Hej! Witam! Musz? jako? zacz?? płyt?
cho? nie jestem toasterem ani skamandrytem
moj? wen? wlewam w siebie z puchy
a pomysły zbieram jak w kuchni okruchy
Jakie? ruchy panowie i panie sami wiecie
jak ci??kie jest zaczynanie, słów sklejanie
jak mały modelarz si? czuje, co? nagrywam
a pó?niej kasuj?
Dobry wujek przemawia dzi? do was
sympatyczny jak kiczowaty obraz
licz? co najmniej na Grammy albo Nobla
mo?e nawet złot? płyt? bym oblał
My?l? sobie ?e nie jest to łatwe
kto chce w domu mie? zepsut? zabawk?
płyt? która w ogóle nie działa, kiedy? brzmiała a teraz przestała
takiego wała, zapłaciłe? a ona gra? przestała
ta płyta to chała
Sorry! konwencja mi si? wysypała
Nie jestem tak dobry jak rapper zachodni
nie mam gramofonu ani hip-hopowych spodni
w studiu sp?dziłem jak kurczak w chłodni
chyba ze sto dni, sto dni
Lubi? swój bas, b?bny i gitar?
krytyków wal? i malkontentów wal?
chodzi mi o nowy bit, o now? fal?
w nowe chce zmieni? wszystko co jest stare
propozycje które dzi? słysz?
nie trafiaj? w mój muzyczny gust i w moj? dusz?
nie ma tego czego potrzebuj? wtedy
gdy przychodz? do mnie z piwem koledzy
Chce wrzuci? na luz taki mam gust
nie zamkniesz mi ust, nie słuchaj to nie mus
schowaj ten nó? i schowaj te pi??ci
mo?e co? nowego ci? zakr?ci
Refrenu nie ma, bo refren to komercyjna ?ciema
wymy?lona przez ufoludów Von Danikena
wielka scena, super ?wiatła ale jatka
nie pozwol? sfilmowa? browara, szluga, jointa, zara, zara
ta pani na gwiazd? jest zd?iebko za stara
bawi si? cała pijana sala, wielka pi??dziesi?cioosobowa hala,
to moja skala
Dwa piwa, trzy piwa, cztery piwa, zwi?ksza si? moja krzywa